Rozmowa z dr Jędrzejem Kasprzakiem, prokurentem SWISS KRONO.
Firma SWISS KRONO na marcowym spotkaniu z Radą Społeczną zapowiadała zmiany organizacyjno – technologiczne? Czego dotyczyły te zmiany i czy udało się je zrealizować?
Nasza firma od lat podejmuje cały szereg działań mających na celu ograniczenie spalania pyłów, zawierających żywice, pochodzących z obróbki mechanicznej płyt. Ostatnio pomimo epidemii, dzięki dużemu zaangażowaniu naszych służb technicznych, udało się nam już część z tych prac wykonać a pozostałe będą realizowane wkrótce. Wykonaliśmy instalację, która umożliwiła transport i dozowanie do produkcji płyt wiórowych, pyłów zawierających żywice. Prowadzone są obecnie testy, aby określić maksymalną możliwą ilość pyłu dodawanego do płyt, bez uszczerbku dla ich jakości. Zamówiona została kolejna instalacja do podawania pyłu z żywicami do produkcji płyt MDF. Planowany termin ukończenia montażu tej instalacji wstępnie ustalony jest na lipiec.
Czyli prace idą w kierunku zredukowania ilości spalanych pyłów?
Na pewno nastąpi znaczne ograniczenie ilości spalanych pyłów zawierających żywice. Rozdzielony zostanie strumień pyłów czystych, pochodzących z sortowania surowca, od pyłów pochodzących z obróbki mechanicznej płyt. Obecnie oba rodzaje pyłów są zmieszane. W wyniku przebudowy pyły czyste zostaną w całości skierowane do spalania w suszarniach wiórów. Zostały zamówione elementy pozwalające na przebudowę układu transportu mającego na celu skierowanie całości czystego pyłu, pochodzącego z sortowania surowca, do spalania. Uruchomienie tej instalacji planowane jest jeszcze w tym roku, do końca sierpnia. W wyniku tych działań łączna ilość spalanych pyłów zawierających żywice zostanie bardzo zredukowana i nie powinna przekroczyć ok. 28 tys. ton rocznie. Stanowi to mniej niż 1/3 ilości jaką uwzględnia pozwolenie zintegrowane.
Wkrótce uprawomocni się decyzja marszałek województwa lubuskiego – Elżbiety Anny Polak wstrzymująca spalanie odpadów powstających w SWISS KRONO . W oświadczeniu 13 stycznia 2020 Fabryka zapowiadała, że złoży zażalenie do Ministra Klimatu. Czy SWISS KRONO zdołało przekonać ministerstwo, że pyły wytwarzane w zakładzie w trakcie procesu produkcyjnego płyt drewnopochodnych nie stanowią zagrożenia dla środowiska i zdrowia ludzi?
Wiemy, że rozpoczęto w Ministerstwie Klimatu prace mające na celu doprecyzowanie kryteriów uznawania za produkt uboczny m.in. pyłów powstających podczas produkcji płyt drewnopochodnych. Jednak epidemia koronawirusa spowodowała ich znaczne spowolnienie. Uniemożliwiła kontakt przedstawicieli naszej firmy i Stowarzyszenia Producentów Płyt Drewnopochodnych w Polsce z urzędnikami Ministerstwa. Chodzi o prawo jednolite dla wszystkich firm w kraju, jednoznaczne, możliwe do realizacji oraz takie, które nie stawia polskich firm w gorszej sytuacji w stosunku do tych z innych krajów Europy. Uregulowania powinny jasno określać, jak należy traktować produkty uboczne, pozostałości z produkcji płyt drewnopochodnych, w tym pyły. Potwierdzeniem tego, że są to skomplikowane procedury jest ostatnia decyzja Ministra Klimatu. W dniu 12 maja Minister wydał postanowienie, w którym wskazuje, że postępowanie w sprawie należałoby zawiesić do czasu jej rozstrzygnięcia w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Sprawy postanowienia GIOŚ i postanowienia Marszałek Województwa Lubuskiego są bowiem zdaniem Ministra merytorycznie powiązane. Nadmienię, że sprawa pozwolenia na spalanie pyłów dotyczy wszystkich zakładów w Polsce, zarówno tych, które produkują płyty drewnopochodne tak jak Swiss Krono, jak i wszystkich fabryk mebli. Zatem jest to bardzo ważne zagadnienie, na rozstrzygnięcie którego czeka właściwie cała branża.
Zatem firma nie zgadza się z opinią Ministerstwa Klimatu, że odpady z płyt drewnopochodnych, to nie biomasa?
Bazując na opiniach eksperckich, szeregu argumentów prawnych uważamy, że pył pochodzący z produkcji płyt drewnopochodnych powinien być traktowany jako biomasa. Zarówno prawo krajowe jak i europejskie definiuje pojęcie biomasy jako ”…produkty składające się z substancji roślinnych pochodzących z rolnictwa i leśnictwa, które mogą być wykorzystywane jako paliwo w celu odzyskania zawartej w nich energii, i następujące rodzaje odpadów: (…) Odpady drewna z wyjątkiem odpadów drewna zanieczyszczonych impregnatami lub powłokami ochronnymi, które mogą zawierać związki chlorowcopochodne lub metale ciężkie (…)”. W związku z tym o zakwalifikowaniu określonej substancji do biomasy decyduje jej pochodzenie oraz brak w jej składzie związków chlorowcoorganicznych lub metali ciężkich, a nie jakichkolwiek zanieczyszczeń. Pył drzewny pochodzący z obróbki płyt w SWISS KRONO nie zawiera w/w związków. Pyły te są materiałem pochodzenia naturalnego. Naturalne pochodzenie pyłu potwierdza jego prawie całkowita biodegradowalność -98%, skład pierwiastkowy pyłu pochodzącego z produkcji płyt drewnopochodnych jest identyczny z czystym drewnem. Warto też wiedzieć, że w palnikach suszarń/pieców biomasowych w temperaturze ponad 1000 st. C następuje całkowite, doszczętne spalenie pyłu. Efektem tego są podstawowe produkty spalania NOx, CO, CO2i H2O. Należy podkreślić, że rozkład np.formaldehydu, , następuje już w temperaturze 400°C. Co za tym idzie, podczas spalania w tak wysokiej temperaturze, do atmosfery nie przedostają się szkodliwe substancje, o których często mówi się w kontekście spalania pyłu. Warto podkreślić, że kwestia rozbieżnych interpretacji zapisów prawa stwarza bardzo duże zagrożenie dla istnienia bardzo poważnej dla polskiej gospodarki branży jaką jest meblarstwo i cały przemysł płyt drewnopochodnych. Polska jest 4 na świecie eksporterem mebli, pod względem produkcji płyt drewnopochodnych zajmujemy 7 miejsce na świecie i 2 w Europie. Zatrudnionych w branży jest ponad 200 000 pracowników.
Czy SWISS KRONO zamierza wnioskować o przedłużenie terminu przejściowego na dostosowanie swojej produkcji do wymogów Marszałka?
Już wystąpiliśmy z prośbą o wydłużenie tego terminu. Prawie wszystkie działania ze względu na epidemię uległy spowolnieniu lub wręcz zostały zatrzymane. Wszelkie kontakty z ministerstwami były niemożliwe, w konsekwencji nie nastąpił postęp w pracach legislacyjnych. Epidemia wstrzymała też pracę sądów administracyjnych, a tym samym naszą skargę na postanowienie Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. Jeżeli chodzi o działania techniczne na terenie naszej firmy udało się nam bardzo dużo dokonać. Jednak w wielu zakresach napotkaliśmy na ograniczania np. nie było możliwości ściągnięcia firm z zagranicy, zaproszenia ekspertów.
Czy to prawda, że w firmie będzie montowany stały monitoring dotyczący zanieczyszczenia, w tym formaldehydu?
Tak. Prowadzimy zaawansowane rozmowy z kilkoma dostawcami systemów pozwalających na dokonywanie ciągłego pomiaru emisji. Są to firmy polskie i zagraniczne. Firmy otrzymały dane niezbędne do przygotowania ofert. Czekamy obecnie na ich szczegółowe propozycje. Jeszcze przed pandemią odbyliśmy wizytę referencyjną w zakładzie SWISS KRONO w Szwajcarii, która od ubiegłego roku posiada system stałego monitoringu emisji niektórych substancji na jednym z emitorów. W tego typu urządzeniach nastąpił ostatnio znaczny postęp technologiczny. Do tej pory w Europie tylko nieliczne fabryki wytwarzające płyty drewnopochodne wyposażone są w tego typu monitoring. Istnieją obecnie urządzenia, które zapewniają referencyjne pomiary formaldehydu. Takie też zamierzamy u nas zainstalować.
Jak układa się współpraca z Radą Społeczną?
Współpraca z Radą Społeczną układa się bardzo dobrze. Dialog zawsze przynosi dobre rezultaty. Doceniamy troskę członków Rady o stan środowiska w Żarach, ich społeczne zaangażowanie, doceniamy też ich otwartość na nasze argumenty i przede wszystkim chęć współpracy. Nasza firma sukcesywnie wypełnia przyjęte na posiedzeniach Rady zobowiązania i myślę, że nasze działania są odbierane pozytywnie. Sprawy związane ze środowiskiem, bezpieczeństwem pracy czy też dobrymi relacjami z mieszkańcami traktujemy zawsze bardzo poważnie. Żałujemy, że na poziomie ministerstw dialog jest utrudniony. Z pewnością, udałoby się tym sposobem osiągnąć już jakieś rozwiązania satysfakcjonujące wszystkie strony.