Przedsiębiorcy chcą zwołania specjalnej sesji rady miasta. Z taką petycją zwrócili się do Mariana Popławskiego, przewodniczącego rady. Tylko do 20 maja petycję podpisało 38 przedsiębiorców, którzy zatrudniają 1824 osób. Nie są zadowoleni z pomocy miasta.
Przedsiębiorcy chcą debaty na temat wsparcia, a raczej braku wsparcia, związanego ze skutkami pandemii COVID-19. Właściciele firm chcą rozmawiać na temat zwolnienia z podatku od nieruchomości: gruntów, budynków i budowli związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, przedsiębiorcom, których płynność finansowa uległa pogorszeniu w związku z ponoszeniem negatywnych konsekwencji ekonomicznych z powodu COVID-19 – czytamy m.in. w petycji.
Przedsiębiorcy powołują się na rządową ustawę z 2 marca 2020 r. (Dz.U.2020.374) o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.
W ustawie tej możemy przeczytać m.in., że w kompetencji Rady Gminy leży: udzielenie przedłużonego terminu na dokonanie płatności podatku od nieruchomości płatnych w kwietniu, maju i czerwcu 2020 r. (art. 15q), oraz udzielenie zwolnienia z podatku od nieruchomości za część roku 2020 (art. 15p).
Chcą dialogu i porozumienia
Przedsiębiorcy będący inicjatorami niniejszej petycji oraz przedsiębiorcy wspierający inicjatywę, wnoszą o umożliwienie im przedstawienia swojej sytuacji gospodarczej związanej z obniżeniem obrotów wywołanym panującą pandemią wirusa COVID-19 – dalej czytamy w petycji.
Celem zwołania sesji będzie podjęcie dialogu pomiędzy władzami miasta a przedsiębiorcami dotkniętymi skutkami zamrożenia gospodarki. Porozumienie w kwestii podatku od nieruchomości jest niezbędne dla utrzymania płynności finansowej wielu działalności gospodarczych a także pracowników i ich rodzin finansowo uzależnionych od kondycji zatrudniających ich przedsiębiorstw.
Wspólnymi postulatami grupy przedsiębiorców zgłaszających petycję, są:
przedstawienie do wiadomości Rady Miasta i Władz Miasta sytuacji gospodarczej przedsiębiorców, prowadzących działalność w Żarach; podjęcie uchwały przez Radę Miejską w kwestii zakresu pomocy dla przedsiębiorców na podstawie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19; podjęcie przez Radę Miejską uchwały w sprawie uproszczonych i jednolitych kryteriów przyznawania pomocy dla przedsiębiorców; podjęcie debaty na temat obciążeń związanych z podatkiem od nieruchomości na terenie Żar.
Petycję podpisało (do 20 maja) 38 przedsiębiorców, ale to nie koniec. Wsparcie akcji zadeklarowało już około 100 przedsiębiorców prowadzących działalność w Żarach, zatrudniających łącznie około 4 000 osób.
Urząd straszy przedsiębiorców
Dotarliśmy do pisma, jakie przedsiębiorcy wystosowali do urzędu miasta, a raczej ich prawnicy. Jest to odpowiedź na wezwanie UM do przedłożenia „stosów” papierów, gdy przedsiębiorcy złożyli wniosek o umorzenie podatku od nieruchomości. Nie sposób wyliczyć wszystkich, ale między innymi urząd zażądał: dokumentację obrazującą kondycję finansową prowadzonej działalności gospodarczej tj. bilanse, sprawozdania, rachunek zysków i strat, PIT-y, rachunkową księgę przychodów i rozchodów oddzielnie za każdy rok podatkowy począwszy od 2017 roku do 2019 oraz trzy miesiące roku bieżącego. Do tego masę oświadczeń o zaleganiu, bądź nie zaleganiu wobec urzędu skarbowego, ZUS, kopie umów o kredytach bankowych. Miasto weźmie też na tapetę wszystkich członków rodziny, będzie chciało wiedzieć, jakie są ich dochody, jakimi jeżdżą samochodami oraz ile wnioskodawca wydaje na prąd, gaz, wodę, odpady komunalne, telefon, RTV w swoim gospodarstwie domowym. Przedsiębiorca musi z tych wydatków zrobić zestawienie i dołączyć opłaty wraz z kserokopiami. Dobrze też, żeby zrobił zestawienie comiesięcznych kosztów ponoszonych na leczenie oraz wyjaśnił możliwości zarobkowe dla siebie i rodziny w celu zdobycia środków na utrzymanie.
UWAGA ! Złożenie wniosku o umorzenie podatku jest jednoznaczne z postępowaniem administracyjnym. Jeżeli przedsiębiorca składający wniosek nie wstawi się w urzędzie z wymaganą dokumentacją to może zostać ukarany karą porządkową do 2.800 zł. Do tego naliczane są odsetki.
Prawnicy jednoznacznie wskazują, że - w przeciwieństwie do dyspozycji ustawowej - przedmiotowe wezwanie jest rażąco uciążliwe i fizycznie nie wykonalne w zakreślonym przez organ terminie. Wskazują również, że UM nie podjął żadnych starań aby zmniejszyć uciążliwość wynikającą z wezwania.
Do sprawy wrócimy.