32-letnia kobieta wraz z mężem imprezowała wspólnie z kolegą w jednym z lokali w centrum Zielonej Góry, a następnie go bezczelnie okradła. Z portfela wyciągnęła mu 2 tys. zł i 300 euro.
Akcja miała miejsce w niedzielę (27.10) ok. 1 w nocy. Dyżurny policji w Zielonej Górze otrzymał zgłoszenie z Miejskiego Centrum Monitoringu o kradzieży portfela na deptaku. Jak się okazało, pracownicy centrum podczas swojej pracy zauważyli na deptaku kilka osób – kobietę i trzech mężczyzn, których zachowanie świadczyło o tym, że są pod wpływem alkoholu. Jeden z mężczyzn prowadził drugiego, a trzeci z mężczyzn i kobieta szli obok. Pracownicy monitoringu, mając już doświadczenie w takich sytuacjach, postanowili się im przyjrzeć, aby sprawdzić czy np. nie będą się dopuszczać aktów wandalizmu.
-W pewnym momencie pracownicy zauważyli na ekranie, że kobieta wykorzystując chwilę nieuwagi, wyjmuje z tylnej kieszeni spodni prowadzonego nietrzeźwego mężczyzny portfel. Ten był w takim stanie upojenia alkoholowego, że nawet tego nie zauważył. Gdy kobieta chciała schować portfel do kieszeni, wypadł jej na ziemię, a ona podniosła go i dyskretnie schowała – opowiada podinsp. Małgorzata Stanisławska z KMP w Zielonej Górze. – W pewnym momencie prowadzący i prowadzony, już bez portfela, usiedli na ławce – dodaje Stanisławska. – W pewnej chwili kobieta odchodzi od siedzących i idzie w ustronne miejsce. To prawdopodobnie wtedy wyjęła z portfela pieniądze: ok. 2 tys. zł i 300 Euro, a portfel z dokumentami wyrzuciła, po czym wróciła do swoich towarzyszy. Po chwili do grupki podjechali zaalarmowani policjanci.

W trakcie wyjaśniania okoliczności zdarzenia, mundurowi znaleźli przy kobiecie pieniądze, a następnie wyrzucony przez nią portfel. Zarówno 32-latka jak i jej 34-letni towarzysz, który prowadził pokrzywdzonego, zostali zatrzymani do wyjaśnienia. 34-latka przesłuchano w charakterze świadka, natomiast 32-letnia kobieta usłyszała zarzut kradzieży. Kobiecie grozi od d 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia policjantka.