W hicie Energa Basket Ligi Stelmet Enea BC Zielona Góra pewnie pokonał Anwil Włocławek 95:79. Bohaterem meczu był Jarosław Zyskowski, zdobywca 21 punktów.
Początek meczu trochę lepiej układał się dla gości, którzy po kolejnych trafieniach Ludviga Hakansona i Jarosława Zyskowskiego prowadzili już nawet 16:4. Anwil co prawda zaczął grać trochę lepiej w ataku, ale ciągle miał spore problemy ze skutecznością. To wszystko przekładało się na to, że Stelmet Enea kontrolował wydarzenia na parkiecie. Po zagraniu Marcela Ponitki przewaga urosła do 16 punktów. Po 10 minutach było aż 30:12. W drugiej kwarcie dość szybko zielonogórzanie powiększyli różnicę do 23 punktów. Włocławianie zaczęli grać więcej jeden na jednego i bliżej kosza, co przynosiło poprawę rezultatu. Zespół trenera Igora Milicica zaczął też zdecydowanie lepiej reagować w defensywie. Rzut z dystansu Rolandsa Freimanisa oraz akcja Szymona Szewczyka zbliżyły tę ekipę na 9 punktów. Ostatecznie po pierwszej połowie było 46:35.
Od początku trzeciej kwarty zespół trenera Żana Tabaka był skupiony przede wszystkim na utrzymywaniu przewagi. Po dwóch rzutach z rzędu Tony’ego Meiera przewaga przyjezdnych urosła ponownie do 16 punktów. Anwil zaczął mieć problemy z faulami i coraz bardziej była widoczna krótka ławka rezerwowych. Po 30 minutach było 70:49. W kolejnej części meczu przewaga Stelmetu Enei urosła aż do 27 punktów dzięki akcji Łukasza Koszarka. Rzuty z dystansu Freimainisa oraz Simona lekko poprawiały wynik, ale przewaga ciągle była spora. Do końca meczu niewiele się zmieniło. Ostatecznie zielonogórzanie zwyciężyli 95:79.
Najlepszym zawodnikiem gości był Jarosław Zyskowski z 21 punktami i 7 zbiórkami. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Chase Simon z 16 punktami.
źródło: PLK