Wszyscy, którzy mieli kontakt z lekarzem zostali objęci kwarantanną. Padł blady strach na wszystkich pracowników szpitala i pacjentów.
Portal Informacyjny Zachód jako pierwszy podał informację o zakażonym lekarzu w Żarach.
Pierwszy potwierdzony przypadek zakażenia się koronawirusem w Żarach. Zarażony to lekarz ze 105. Kresowego Szpitala Wojskowego w Żarach, który 9 i 14 kwietnia przyjmował na SORze. Lekarz na co dzień pracuje w jednoimiennym szpitalu w Bolesławcu i miał kontakt z chorymi na COVID-19.
Odział SOR na kilka godzin został wyłączony z pracy i zdezynfekowany. Stan lekarza określa się jako dobry. Przebywa on obecnie w domowej kwarantannie.
30 osób, które miały kontakt z lekarzem zostało objętych kwarantanną. Obecnie czekają na wyniki testów. Osiem osób przebywa w izolatorium w Żarach. Tworzona jest lista pacjentów, którzy mogli mieć kontakt z lekarzem.
– O zakażeniu w szpitalu dowiedziałyśmy się pocztą pantoflową – relacjonuje pielęgniarka, pracująca na jednym z oddziałów żarskiego szpitala. – Nikt nas oficjalnie nie poinformował. Na własną rękę sprawdzałyśmy, czy nie miałyśmy kontaktu z lekarzem lub jego pacjentami. – W szpitalu jest panika. Część personelu obawia się, że również mogła zostać zakażona – relacjonuje. – To tykająca bomba – mówi kolejna. – Lekarz, który pracował w szpitalu jednoimiennym, nie powinien jednocześnie leczyć na SORze – dodaje kolejna z pracownic szpitala.