30 obywateli Syrii próbujących nielegalnie przekroczyć polsko-niemiecką granicę zatrzymali funkcjonariusze SG z placówki Tuplicach (Lubuskie). Wszyscy jechali w dostawczym busie kierowanym przez obywatela Uzbekistanu – poinformował w środę mł. chor. SG Paweł Gajdemski z Nadodrzańskiego Oddziału SG.

Do zatrzymania obcokrajowców doszło w poniedziałek na drodze krajowej nr 18. Funkcjonariusze SG skontrolowali tam dostawczego fiata ducato jadącego w kierunku polsko-niemieckiej granicy.
Za kierownicą siedział obywatel Uzbekistanu, a w przestrzeni ładunkowej pojazdu było aż 30 obywateli Syrii, w tym pięcioro małoletnich dzieci. Sam samochód nie był dostosowany do przewozu osób. Tym samym migranci nie byli w nim bezpieczni.
Syryjczycy posiadali przy sobie dokumenty potwierdzające pobyt na terytorium Słowacji. Oświadczyli, że podróżują z tego kraju do Niemiec. Nie mieli jednak uprawniających do tego dokumentów. W związku z tym zostali zatrzymani.
Zatrzymano również obywatela Uzbekistanu za pomoc w próbie nielegalnego przekroczenia granicy państwowej, za co grozi do trzech lat więzienia. Okazało się, że mężczyzna na tego roku złożył wniosek do wojewody małopolskiego ws. wydania mu zezwolenia na pobyt czasowy.
Gajdemski dodał, że zatrzymanie tej dużej grupy nielegalnych migrantów było możliwe dzięki szybkiej wymianie informacji między funkcjonariuszami SG z placówek w Tuplicach i Zgorzelcu (woj. dolnośląskie).
(PAP)