Mieszkanka podsulechowskiej miejscowości wpuściła do domu kobietę, która miała odprawić „rytuał” żeby odpędzić złą energię. Po wyjściu oszustki okazało się, że z domu zniknęło również 13 tysięcy złotych – informuje lubuska policja.
- – Kobieta stwierdziła, że w domu jest „zła energia” i ona pomoże właścicielce domu się jej pozbyć – opowiada podinsp. Małgorzata Barska z KMP w Zielonej Górze. – Oszustka kazała przynieść ręcznik i jajko. Rozbiła jajko w ręczniku cały czas powtarzając jakieś „zaklęcia”, potem kazała przynieść kurę i poprosiła właścicielkę domy, by ta dmuchała na kurę – relacjonuje policjantka. – Po jakimś czasie kura zdechła – prawdopodobnie uduszona przez oszustkę – to miało udowodnić, że w domu jest zła energia. Następnie oszustka kazała przynieść właścicielce wszystkie pieniądze jakie ma w domu. Naiwna kobieta przyniosła całe swoje oszczędności zawinięte w reklamówkę. Oszustka schowała pieniądze w ręcznik i owinęła jakimś materiałem. Potem kazała się odwrócić i modlić. Po chwili powiedziała, że jeszcze przez osiem godzin właścicielka domu ma „medytować”, aby rytuał został zakończony i wyszła. Po wyjściu kobiety właścicielka domu sprawdziła zawartość reklamówki – pieniędzy w niej oczywiście nie było – stwierdza Barska.
Skomentuj nasz artykuł: