Ogień wybuchł w niedzielę (13.10) wieczorem. W wyniku pożaru spłonęła i zawaliła się wieża zamku.
Strażacy informacje o pożarze otrzymali ok. godz. 22.00. Ogień gasiło aż 15 zastępów – w tym specjalne jednostki z Zielonej Góry z 50 metrowym podnośnikiem. Strażacy walczyli z żywiołem do 4 rano. W wyniku pożaru zawaliła się kopuła wieży w zamku Biberstainów. Drewniana konstrukcja zawaliła się do środka. Na szczęście udało się zapobiec rozprzestrzenieniu ognia na pozostałe budynki kompleksu. Straty są jednak ogromne. Wieża była jednym z symboli Żar. Strażacy twierdzą, że wszystko wskazuje na to, że było to podpalenie.
Obiekt od kilku lat należy do prywatnych właścicieli. We wtorek (15.10) zamek, po wcześniejszych konsultacjach z radnymi, miał zostać przejęty przez miasto. W tym wypadku jednak nie wiadomo czy władze zdecydują się na podpisanie umowy notarialnej (umowa darowizny).
W sprawie pożaru głos zabrała również Barbara Bielinis-Kopeć, wojewódzka konserwator zabytków. Jeszcze w nocy na facebooku napisała – To po prostu niewyobrażalna strata, tym bardziej że właśnie gmina miała przejąć zamek od prywatnych właścicieli i i zacząć jego zabezpieczanie a potem remont, słów brakuje. W poniedziałek była już w Żarach, gdzie dokonano oględzin i próbowano oszacować straty.
Zobacz jak wygląda zamek po pożarze
fot. Portal Informacyjny Zachód, Red Button